Kiedyś odnajdę tę jedyną z dróg,
będzie trudno,
ale odnajdę i zawinięta w szale delikatniejsze niż szept,
będę na ciebie czekać, jak na deszcz w czasie suszy,
jak niebo czeka na tęczowy półokrąg, aby zachwycić niejedno serce.
A może już odnalazłam, tylko na chwilę zapomniałam,
zasnęłam snem kolorowym, spokojnym.
Jeszcze poczekam, jeszcze ze spokojem zanurzę stopy w źródlanej zimnej wodzie,
zanucę pieśń, dzięki której na moment zatrzymam czas,
aby uspokoić myśli,
i na nowo nadać bieg marzeniom……jm