Wystarczył krótki spacer, abym na chwilę przeniosła się w krainę jesiennych kolorów na tle błękitnego nieba…Spojrzałam w górę, a moje serce uleciało za tym, co zobaczyły moje oczy. Radość była jak te spadające leciuteńko liście, pełna zachwytu i miłości….jm
Archiwum miesiąca: październik 2018
Jesienne klimaty w Janiewickim Zakątku…..
Za oknem szaro-buro, wiatr wygina i łamie gałęzie drzew, spadają ostatnie orzechy włoskie, jabłka i gruszki. Zrobiło się zimno, rano chodziłam po kałużach, z zachwytem obserwowałam odlatujące gęsi…Zrobiła się prawdziwa jesień, na którą czekałam z utęsknieniem…W domu wesoło tańczy ogień w nowo wybudowanej kuchni kaflowej z fajerkami, roznosi się zapach jabłek i gruszek. W słojach marynują się grzyby, a jesiennego klimatu dopełnia piosenka Magdy Umer, „Koncert jesienny na dwa świerszcze…..”. Właśnie obieram orzechy włoskie i raczę się herbatką z pigwą….Doczekałam się mojej jesieni…..jm
Jesienne lampiony i świece….jeszcze mała spiżarnia.
Z radością zbieram kolorowe jesienią wymalowane liście, przebarwiające się trawy, płatki kwiatów. Zasuszam, aby zatopić je w swoich pracach…Czas tworzenia, czas przepiękny i pełen nowych pomysłów….jm
Biedronka zakatarzona i jabłka pieczone…..
Z szelestem liści, żołędziami,
smakiem jabłek, dyniami opasłymi, ostatnimi malinami,
zaglądam do pustego ptasiego gniazda,
gdzie jeszcze wczoraj spał w nim szerszeń
i biedronka zakatarzona.
Babie lato snuje się za mną leniwie,
jeszcze ważka zielona tańczy nad stawem
i z radością siada na mojej głowie.
Moje jesienne zadumanie,
oczarowanie i tęsknota za szarugami jesiennymi,
deszczem i ogniem trzaskającym w kominku ….
Czekam na mojego anioła,
który zajrzy do mnie
a ja zaproszę go na herbatkę różaną z chabrami
i pieczone jabłka z cynamonem, miodem i rodzynkami…
Gdzieś już pachnie magicznymi chwilami,
na które już czekam z sikorkami i gilami……..jm