Wiejski spacer….

Miłość przychodzi z wiosenną rosą,

zasypia na płatkach tulipanowych,

śpiewa z łąkami rozkołysanymi wiatrem,

nie boi się walca zatańczyć z trzmielami.

 

A kiedy sady pokryje różana mgiełka,

to zapach dostaje anielskich skrzydeł

i krąży po niebie jak bociany szukające swoich gniazd,

swojej żony, męża ukochanego….

 

A teraz w błękicie niezapominajek

spaceruje po zapomnianych ścieżkach leśnych,

ogrodach i polanach z marzeń,

wpinając maleńkie kwiatki w swoje jasne włosy.

 

I znów cię kocham tej wiosny,

tęsknię z konwaliami i bzami,

dotykiem stokrotek całuję usta twe poziomkowe

i zapachem siana zapraszam na wiejski spacer….jm