Archiwum miesiąca: listopad 2016

Na całej połaci śnieg….

Całą noc mocno wiało i padał śnieg. Cieszyłam się, że nie muszę odwozić Wiki na autobus…Wypiłam kawę i wyszłam z Dusterem na spacer. Towarzyszyła nam kotka Matka, Fifi i Glutek…Psy tarzały się w śniegu, a kotka wdrapywała się na drzewo, aby zaatakować Glutka….Wokoło bajecznie, choć mroźno i wietrznie. Cieszyłam się tym zimowym spacerkiem….jm

Przepiękny czas Adwentu….

Przepiękny czas,

radosny czas oczekiwania

na przyjście Maleńkiego.

Czas porannego

światła roratniego,

który zaprowadzi nas do kościółków,

tych maleńkich,

zagubionych wśród pól

i tych dużych,

w miastach i miasteczkach.

Czas na wysprzątanie naszych dusz,

naszych domów,

zagród wiejskich,

moc siana dla domowych zwierząt,

leśnych i ptaszków wszelakich.

Owocnego Adwentu!!!!

Niedzielny kiermasz…

Serdecznie dziękujemy wszystkim , którzy przybyli na nasz domowy niedzielny kiermasz. Było smacznie, wesoło i rodzinnie. Można było wypić aromatyczną herbatę, smakować lukrowane pierniczki i zwyczajnie porozmawiać….Jeżeli czas pozwoli, to zorganizujemy jeszcze jeden świąteczny kiermasz w połowie grudnia…Dziękujemy!!!!!

Gęsina. Swołowo. Jarmark….2016

Do Swołowa przybyło wielu smakoszy gęsiny, regionalnych potraw, nalewek, miodów, wypieków. Wystawiali się również, twórcy rękodzieła artystycznego. Był, to piękny czas spotkań ze znajomymi, którzy do Swołowa zawitali, aby wszystko obejrzeć i skosztować…..Wystawiałyśmy się i my…Dziękujemy…jm

Rok z Dusterem…

Właśnie minął rok, jak wzięliśmy Dustera ze schroniska. Był, to trudny rok, ale okraszony również miłymi chwilami, gdyż Duster dużo się nauczył. Już tak nie szaleje za kotami, potrafi się skupić na poleceniach, lubi się bawić, jest bardziej posłuszny. Bardzo go kocham i jeszcze czeka mnie dużo pracy….Najpiękniejsze jest to, że mimo upałów, deszczu, mrozów, śniegu wychodzę z nim na spacery. Dzięki nim zahartowałam się i mniej choruję. Szybciej biegam, bo jak zobaczy psa za ogrodzeniem, to muszę się wykazać tężyzna fizyczną, albo biegam z nim tam gdzie nic go nie rozprasza….jm

Franio Wędrowniczek……

Mały Franio wyszedł poznawać świat…..Zajadał się listkami klonu, żywicą, którą się wręcz zajadał. W wędrówce towarzyszyły mu suczka Fifi i Glutek. Opieka musi być, bo niebezpiecznie jest chodzić blisko wody….jm

Świąteczne ozdoby ceramiczne….

Powoli przygotowujemy się do jarmarków świątecznych. Zrobiłyśmy już ozdoby z ceramiki, maskotki szyte, kartki świąteczne….Jutro będę robić świece i lampiony…..Już mi pachnie świątecznymi przygotowaniami, cynamonem, jabłuszkami, anyżem, szyszkami, orzechami…jm

Janiewicka jesień..

Otulona kolorowym płaszczem,

w kaloszach za dużych,

w szalu zwiewnym z babiego lata,

kroczy sobie janiewicka jesień…

Uczy liście wylatywać z gałęzi,

śpiewać delikatnie,

tańczyć do zatracenia na wietrze…

Pousypiała w norkach, gałęziach,

starej korze, trawach wysokich,

te maleńkie i te większe żyjątka,

nucąc im jesienna kołysankę….

Zaproszę moją jesień do domu,

w fotelu wygodnym posadzę,

zaparzymy herbatę poziomkową z pomarańczą

i szarlotką z ciepłym sosem malinowym….jm

Żyjmy pięknie…

Czy, to słońce, deszcze, śniegi, idziemy na cmentarze do naszych bliskich. Zapalamy znicze, kładziemy kwiaty, naszą pamięć, miłość, wspomnienia, modlitwę. Nasze zadumanie, wzruszenie wypełnia duszę….Wracam do domu i zapalam świecę dla Tych, o których zawsze pamiętam i otulam codzienną modlitwą….Bądźmy dla siebie dobrzy, szanujmy się i kochajmy, gdyż nikt z nas nie zna dnia , ani godziny odejścia z tego świata….Każdy dzień zbliża nas do śmierci, dlatego żyjmy pięknie i mądrze każdego danego nam dnia….jm