We mgle zakochana…..

Kiedy widzę falujące mgły nad łąkami, polami, to ogarnia mnie błogostan….A, tak właśnie było  kilka dni temu…..Jechałam po dołach i nierównościach powolutku, denerwując się czy zdążę je jeszcze zobaczyć…..Kiedy w końcu dotarłam na miejsce, oniemiałam i poczułam ogromną miłość do tej cudownej chwili….jm