Na chwilę do Krakowa…

Jestem prze szczęśliwa, kiedy choć raz w roku mogę zajrzeć do Krakowa. Wstąpić do Sanktuarium w Łagiewnikach, pomodlić się w intencjach znanych sobie, zatrzymać czas i w ciszy sobie pobyć….Zajrzeć do kafejek, sklepików, galerii…Pozbierać liście z miłorzębu z ul. Franciszkańskiej, zajrzeć do kościółków….Marzę o Krakowie późną jesienią i zimą. Wszystko jeszcze przede mną…..jm