Taka radość….

Taka radość, co w sercu gromadzi dobro, które pozwala skakać do nieba. Cieszyć się biedronką maleńką, smakiem późnych malin, zwyczajnymi rozmowami o jesieni. Liście wiśni i czereśni ścielą już delikatne dywany pod stopami. Żegnam się powoli i z rozmarzeniem z żurawiami, jaskółkami spod mojego okapu. Zaglądam w pajęczyny na starych płotach, gdzie plotkują pająki ze świerszczami….We mgle na rozlewiskach budzą się letnie sny, które czekają na purpurowo-złotą jesień…..jm