Ostatni słonecznik….

Spóźnił się na całej linii. Zagapił i nie wiadomo, czy będzie miał nasionka słonecznikowe. Cieszy moje oczy i zawiera w sobie słoneczne lato….W tym roku obrodziło dyniami. Mienią się jesiennymi kolorami. Niektóre jeszcze rosną, mają po kilkanaście kilogramów. Na pyszne zupy z dyni z dodatkiem curry i imbiru zapraszam…Zapachniało świerszczami, orzechami i dzikim winem.W kieszeni noszę kasztany i żołędzie, jak dziecko cieszę się każdą jesienną chwilką. Marzę o herbacie malinowej i serniczku….Za chwilę przyjadą moje znajome z Niemiec i Kanady. Zaprosiłam je na babkę ziemniaczaną z chrupiącym boczkiem i marynowanymi patisonami z papryką i ogóreczkami…..jm