Twórcze skrzydła….

Za oknem wiatr targa liście z drzew, a w domu ciepło kominka, pyszna kawa z rogalikami.każdy z domowników wypoczywa sobie w spokoju.Tęskniłam już za takimi błogościami.Za chwilę obiad i rozmowy rodzinne nasze ulubione.Zaczynam już pracować świątecznie, boję się, że nie zdążę z wieńcami, kartkami, lampionami, świecami, ozdobami na choinkę.Już pachnie cynamonem i goździkami, zrobię sobie nastój przedświąteczny,radujący serce…..Już dostaję skrzydeł twórczych, ten stan mnie uszczęśliwia…..jm