Lawenda z poziomkami…..

Wdycham zapach ogrodu, lawendy, goździków, róż.W trawie znalazłam dojrzałe jabłko, oczarował mnie jego smak i zapach.Zebrałam pierwsze pomidory,ogórki,cukinię….Kiedy zrobiło się chłodniej, poszłam na pierwszy w tym roku zbiór lawendy.Wyrosła piękna, pachnąca.Część zasuszyłam na świece i lampiony, resztę związałam w małe snopeczki.Posilałam się smakowitymi poziomeczkami,ostatnimi truskawkami….Najpiękniejszy okres w lecie,kiedy wszystko dojrzewa, pachnie bosko.Zmęczona, usiadłam sobie nad stawem na pachnącej koniczynie, pszczoły uwijały się przy zbieraniu pyłku,a szpaki objadały się dzikimi czereśniami….W sercu zamieszkała nieopisana radość….jm