Słodkie maleństwa….

Natknęłam się na nie dziś rano.Maleńkie,że z trudem je zobaczyłam.Z mozołem wdrapywały się na liście podbiału.Są urocze…Przywitały je łątki jeziorne i ślimaczki…..W rzęsie wylegują się żabki zielone i kumkają wydymając policzki….Zbiera się na deszcz, upragniony deszcz……