Pewnego dnia przechodziłam przez zielone łany zbóż.Serce wypełniła miłość,zapach rozkołysanych traw,rumianków,rozkwitłych sadów.Pomyślałam o Tobie,a Ty słysząc mój głos z daleka, zadzwoniłeś…Poprzez miłość, dostrzegam świat wyraźniej,smakuję życie powolutku z namaszczeniem każdej chwili…Kiedy mówię ”KOCHAM”,uśmiecham się i w głębi duszy dojrzewam wraz z miłością.Wygrzewam się w niej ,jak kot ,który przeciąga się w wiklinowym koszu ,pomrukując rozkosznie….KOCHAM-i to jest cel i sens mojego życia…jm
Kocham całe moje życie i tych ,którzy mieszkają w moim sercu!!!!Dziękuję!!!!