Kipi we mnie zapał do pracy.Radość wypełnia serce i jest cudownie.Dlaczego?Dlatego,bo jest pochmurno,a w domu ciepło i cicho,mam wiele spotkań,a przede wszystkim jestem wdzięczna za ten dzień.Mam wiele pomysłów,zgromadzonych materiałów.Zwyczajnie lubię poniedziałki.To nic,że deszcz i wichura, z uwielbieniem patrzę jak spadają liście i ścielą się pod drzewami,odlatują dzikie gęsi,a moje dzikie kaczuszki mieszkają sobie jeszcze w szuwarach na stawie.Jeszcze tylko wypiję kakao i zjem pyszne ciasteczka z kawałkami czekolady i orzechami.Przepis jest mój i są przepychoty…..Miłego dnia ….jm