Szal z zawiniętą tęsknotą…

Tęsknota rozbudziła sny,

a wraz z twoim dotykiem

odżyły wspomnienia

z dreszczem nienasycenia

i niespełnienia…..

Pocałunek zapachniał

świeżym,chrupiącym

chlebem z masłem i miodem….,

a wypełnione pragnieniem kroki

zbliżały się do moich drzwi sennych,

jeszcze tak bardzo kochających,

zielono-poziomkowych….

Ktoś zostawił barwny i zwiewny szal

roztaczający delikatną woń

kwiatów,których na próżno szukać

w rzeczywistości ……..,zaraz po przebudzeniu…..jm