Dwoje na huśtawce…

W tym świecie zagubieni,

tęskniący za miłością przeczystą,

tęsknotą otuleni przejrzystą,

jak szalem białym w niebieskie chabry…

Tych dwoje na huśtawce,

wciąż razem mimo burz serc swoich,

onieśmieleni każdym spotkaniem,

każdym dotykiem,spojrzeniem,

każdym słowym,zamyśleniem.

Piją herbatę miętową,

sięgają drżącą dłonią po soczyste truskawki,

a muzyka ptasząt szczęśliwych,rechoczących żab,

pszczół rozkochanych w koniczynach i jaśminach,

są tłem dla tej jedynej i niepowtarzalnej chwili….jm