Za wieczornym oknem
zasypia pachnący
sianokosami dzień.
Jeszcze tylko ćmy
lecą w światło lamp
i nietoperze tańczą
na ostatniej purpurze
zachodzącego słońca.
Wdycham maciejkowe
i poziomkowe wonie,
zamykam oczy,
a twoje usta
letnim szeptem
koją moje pragnienia….jm