Jolka ,Jolka pamiętasz…..

Nie lubiłam swojego imienia.Mamie ,to imię się podobało,znała dziewczynę,która była delikatna i miała wyhodowany blond warkocz do pasa.Ja warkocza nigdy nie miałam,tylko jako dziewczynka 2-letnia, coś na warkoczyk cieniuteńki blond się wykluło….Później,kiedy Felicjan Andrzejczak zaśpiewał…Jolka ,Jolka pamiętasz,to nawet zrobiło się na sercu cieplutko,że ktoś docenił to imię.Kilka razy zaśpiewano ją dla mnie…Osobiście też spotkałam wykonawcę Felicjana…..Piękna jest również biografia bł.Jolanty….mam tak jak ona trzy córki,a do jej dobroci ,to trzeba się jeszcze dużo ,dużo starać….Wszystkim Jolkom,Joluniom,Jolą…..wszystkiego naj….,niech resztę sobie dopowiedzą…jm