Kończy się Oktawa Bożego Ciała.Piękny czerwcowy czas.Pachnie płatkami róż,stokrotkami,makami ,łubinem.Dziewczynki z zarumienionymi buźkami w pięknych albach sypią kwiatki,a nad nimi szemrzą pieśni strumykami ,delikatnym powiewem lasu.Każdego dnia ,patrzę na uroczą parę osiemdziesięciolatków.Podczas procesji wokół kościółka,trzymają się za ręce,ale tak z czułością i miłością.Wydaje się,jakby tych dłoni nigdy nie rozdzielali.Idziemy przez trawnik z tysiącem stokrotek w słońcu,a moje serce uniesione tą chwilą fruwa sobie uszczęśliwione,że miłość istnieje naprawdę…..i w każdym wieku jest piękna jak maj….jm
Marta i dmuchawce latawce ….jm