Ty mi pierwsza pokazałaś księżyc…..,
ten wierszyk pamiętam z uroczystości szkolnych.
Ale najbardziej pamiętam Twój uśmiech,
babki ucierane w makutrze,krem do tortów
i makaron własnej roboty,który wspaniale robisz do dziś.
Pamiętam kompot wiśniowy i powidła śliwkowe,
pierwszą rzodkiewkę i szczypiorek z naszego ogródka.
Pamiętam jak ze szkolnej ławki obserwowałam nasz dom
i jak wieszałaś pranie na długim sznurze na podwórku.
Nie pamiętam wspólnych spacerów,rozmów,
może wtedy nie było na to mody?
Pamiętam nasz adapter na pocztówkowe płyty
i piosenkę V.Villas-
Mamo w sercu Cię kołyszę
list do Ciebie piszę…..
i tak samo jak wtedy,mam gęsią skórkę …..jm