Kobieta i mężczyzna,
oddaleni na miesiące,
on nie jej,ona nie jego.
Jest w nich kochane ciepło,
delikatny dotyk niespełnienia.
Zakochani nad jeziorem łabędzim,
za chwilę trzeba się pożegnać.
Ona patrzy na niego przez szybę
w zakurzonym autobusie,
chce zostawić wszystko co ma,
wtulić się w niego na wieki…
Oddaleni na miesiące,na lata,
liryczni,staromodni,pięknie samotni,
zamykają w swojej ciszy smutek,żal.
A jednak ona wciąż tęskni,
tragicznie mocno kocha i czeka.
Mężczyzna i kobieta,
złączeni niewidzialną nicią miłości…jm