Panie Mój!
Ty wiesz,po co to wszystko…
Każdego dnia ,uczyłeś mnie zwyczajnych rzeczy,
każdego dnia, jak drogowskazy stawiałeś ludzi zwyczajnych
i takich,do których wyrywało się moje serce.
Dzisiejszego dnia zrozumiałam,że jestem we właściwym miejscu,
a moje czarne od sadzy dziecięce rączki ,
zamieniły się w dojrzałe kobiece ręce.
Pachną pory roku,choć niekiedy ciężko i sił brak,
ale wiem ,że wszystko jest po coś,
bo znowu zapłonął ogień i ogrzał bliskie serca….jm