Pochmurno,pada deszcz.Kupiliśmy farby,pędzle,siekierę,bo potrzebna do rąbania drewna na opał.Nigdy nie przypuszczałabym ,że będę gotować na kuchni ,takiej z fajerkami.Mam nadzieję,że stworzę klimat o zapachu czterech pór roku….Zmykam już!Dzisiaj przeprowadzka!!!…jm