Mój Anioł na nerwy…..

Słyszałam ciebie Aniele kochany,
nawet napisałeś do mnie tak dużo.
Przepraszam,że ciągle krzyczę
i staram się wytłumaczyć sprawy oczywiste!
Pomyślałam sobie o twoim domu Aniele,
czy jest tam centralne ogrzewnie,
pralka,czajnik bezprzewodowy
i małe plasterki na zadrapania?
Zastanawiam się,czy pachnie tam lawendą
i nocną maciejką z lipami,
czy czytasz moje wiersze
maleńkimi czasami?…jm