Mały zaspany chłopiec
idzie ze światłem migocącym
po radosnej twarzy,
oświetlając i ogrzewając zmarznięte serca…
A w stajence boży ruch,
maleńkie pajączki suszą
źdźbła traw,ozłacają stare deski
na maleńki żłóbek,
ogacają szpary gęsim puchem,
a w małe gniazdko jaskółki Rysi,
znoszą ziółka,aby radosny czas
aromatem umilić i spać
słodko w zimowy czas.
A przez małe okienko
widać dwoje ludzi,
wkrótce wszystko się zacznie,
Ktoś cichym kwileniem
serca radością rozbudzi…jm