Wysłałam mojego anioła na wypoczynek.
Spakowałam walizkę niebieską,
parę zapasowych skrzydeł,korale z miłości zielonej.
Dworzec z anielskim rozkładem jazdy,
pożegnanie i tęsknota za kimś wyjątkowym,
pewnego dnia przyniósł miłość spóźnioną,miłość przedziwną…
Z biletem w dłoni odleciał wysoko,
gdzieś za marzenia,za gwiazdy łagodności i rozanielenia….jm