W deszczu zobaczyłam Twój uśmiech,
w szarości poranka peron oczekiwania,
przybrał odświętny wystrój.
Niespodziewany gość,
miłe chwile,maleńkie adoracje.
Liście z łagodnością serca zabrałeś ze sobą…
Zapal je, kiedy będziesz chciał obejrzeć
zapomnianą jesień!
Pamiętam Twoje radosne oczy,
zatopię je w wiosennych rozmarzeniach…jm