Skrzydlata tęsknota…

Tęsknię, kiedy noc całuje me czoło.

Kiedy patrzę na Twoje zdjęcie,

rozmawiam z Tobą po cichutku.

Nawet się Ciebie wstydzę,

rumienię jak dziewcze nieśmiałe.

Głosem swym tulisz mnie do siebie,

zamykam oczy i Jesteś już przy mnie.

W tęsknocie podaję rękę na zgodę,

w tęsknocie rodzą się marzenia.

Z tęsknoty wyrosły skrzydła moje ,

niewidoczne dla innych,

bo pożyczone od zakochanego ,krakowskiego anioła….jm