Na peronie siedzisz sam…
Tłum niewidzialnych ludzi,
przechodzi obok Ciebie,
chcąc jak najszybciej opuścić
to miejsce przyjazdów i wyjazdów w nieznane.
Siedzisz sam skulony,głodny.
Gdzie jest Twój prawdziwy dom?
Otulasz się kurtką,czytasz,patrzysz w niebo.
Czas wracać do domu,tam gdzie jest odrobina ciepła.
Wiem jak wyglądasz,kiedy skulony siedzisz na peronie,
chciałam Ciebie dotknąć,objąć i zabrać na zawsze.
Wśród łąk będzie Twój dom,
wśród kochających serc,będzie Twoje serce…jm