Panie mój,
tak bardzo chciałam kochać,
tak pięknie i czysto,
ale nie wyszło.
Kamieniem ktoś rzucił w plecy me,
nawet nie bolało,
tylko w duszy taki smutek i żal.
Z płaczem modliłam się do Ciebie Panie,
nie było we mnie złości ,
bo tuliłeś mnie do serca.
Ja się tylko o Ciebie martwię,
przepraszam ,że nie umiem przestać Ciebie kochać,
mój mężczyzno ze złotych kwiatów….jm