Dziękuję córeczko,za te chwile spędzone z Tobą.Za nasze rozmowy o
miłości,za pyszną kawę w przytulnej kawiarence.Za spacer po starych
uliczkach Poznania.Krzysiowi za to,że tak pięknie przeniósł nas
w świat baśni i dziecięcych marzeń o św.Mikołaju.Dziękuję za to,że
mogłyśmy"pobuszować"po księgarniach,galeriach,zakupić książki.Dziękuję za
filiżankę z finezyjnym spodeczkiem,w czarno-białe wzorki.
Ona zawsze będzie przypominać mi ten wietrzny czas w Poznaniu,kiedy
mogłyśmy się sobą ,choć troszkę nacieszyć….
Dzieci dorastają,opuszczają dom,a my rodzice ,dzięki takim naszym kochanym
aniołkom ,możemy poznawać inny świat,przeżywać niespodzianki i
pobyć w ich dorosłym świecie…jm