Ile razy powiedziałam,kocham?
Czy każde kocham,kryje w sobie cały sens miłości?
Całą jego istotę?
Kim jestem?
Czy tak samo wypowiem to słowo ,
na łące usłanej kwieciem,
czy na zatłoczonej ulicy, wyścielonej tysiącem nieznanych śladów.
A jak je wypowiem ,kiedy będę patrzeć w Twoje oczy?
Jaki ,wtedy będą miały kolor?
Czym jest to słowo ?
Kto chce je usłyszeć i trwać z jego brzmieniem w sercu?
Czy to Ty,moje Marzenie?
Cisza!
Panie,dlaczego pozwoliłeś mi tak kochać?
Suknie noszę utkane z cierpienia niespełnionych chwil.
Moją szyję, zdobią koraliki,które błyszczą kryształowymi łzami.
A jednak kocham Cię ,moje życie i kocham Cię, moje Marzenie…
jola maj