Kocham chwilę Twoich narodzin,
Twoje oczy zapłakane,
jasne loczki i zbite kolano.
Jesteś taki maleńki,
taki smutny,zlękniony.
Rączki małe,grubiutkie,
nieporadnie chwytają nózki
pogryzionej przez komary.
Kocham Twoje niebieskie ,
ciekawe oczka,
Twoje małe usteczka,
odświętne ubranko….
Teraz Jesteś mężczyzną,
masz światło w oczach niebieskich,
ramiona ,które obejmują świat cały,
głos marzeniem ukwiecony i pieśnią.
Synku! Wiem ,że gdzieś Jesteś!