Kiedy przed chwilą usłyszałam tę smutną wiadomość,
zrobiło mi się jakoś tak chłodno i pusto.
Ciągle gdzieś słyszę jego głos,
nie mogę zebrać myśli…
Kilka dni temu słuchałam jego piosenek z płyty"Upojenie",
wpadłam w taki mały dołek tęsknoty za moimi marzeniami.
Rosłam i dojrzewałam z jego piosenkami ,cieszę się ,że mogłam być na jego
koncercie i być taką małą cząstką jego wielbicieli i skrywanego w moim sercu
ciepła dla Jego cudownego istnienia…j