Pomalowałeś mój świat na żółto
i ozdobiłeś rajskim jabłuszkiem,
kubek z herbatą też słoneczny ma odcień
i muzyka wypełnia mnie słońcem.
Dotknąłeś mojej dłoni z kołszącą się bransoletką z mleczy
w takt ,której nasze kroki stawały się zgodne i miękkie,
nawet bukiet złocieni nie przeszkadzał mi ,
aby na Ciebie patrzeć bez wstydu,że się zarumienię…
Wyjąłeś mały kamyczek z kropelką słońca wtopioną,
i ozdobiłeś nim mą sukienkę błękitną od niezapominajek….