Taki smutny wiersz..

Śmierć przychodzi,

i nic się nie zmienia.

Ostatni raz tak smakuje chleb z masłem.

Kiedy umarłeś,byłeś bosy i zmarznięty.

Chciałam biec,ale nikogo już nie było,

prócz śladów po tobie człowieku,

którego nigdy nie poznałam…