Ślad jutra,
Grymas na zmęczonej twarzy,
Łzy gorzkie,
upadły we wczorajszy kurz,
tworząc brudne perły,które wchłonie
zmęczona cierpieniem ziemia……
Ślad jutra,
Grymas na zmęczonej twarzy,
Łzy gorzkie,
upadły we wczorajszy kurz,
tworząc brudne perły,które wchłonie
zmęczona cierpieniem ziemia……
W samotności klęczę mój Panie,
Ręce spocone wycieram ze wstydem w Twe szaty.
Głowę zmęczoną pochylam bezradnie,
Nie umiem się modlic Boże.
Dałeś mi dobroć,którą poznałam za póżno,
Wznoszę wzrok i widzę kobietę w oknie,
Ale Tobie nigdy nie dorówna wysokością.
Miłość,jak można ją wykochać,wymodlić.
Wszystko już było,
Dlaczego pozwoliłeś doświadczyć jej na nowo?
Życzymy sobie tak dużo miłości ,szczęścia,
miło kiedy pisze je ktoś,o kim nawet nie myślelismy.
To znaczy,że jednak jest ktoś ,kto o nas myśli.
Pomimo zachmurzonego nieba,
czuję się lekko.Choć w sercu tęsknota ogromna ,
to wiem ,że warto kochać,warto tęsknić i
marzyć jak marzą tulipany odmiany papuziej.
Na stole żółte żonkile ze świeżymi gałązkami.
Biały barszyk,pieczone mięsa z chrzanem,ciasto ,jajka,
sałatki i inne wspaniałe potrawy.A na środku stoi dumnie ,
koszyk ze święcoką,zaraz podzielimy sie jajkiem,
zając przyniesie prezenty i zaczniemy świętowanie…
Mam ochotę na pieczone mięsko,a może białą kiełbaskę ?
SMACZNEGO!!!
Panie Jezu ,dziękuję ,że nie zaspałam na
Cudowne wydarzenie,jakim jest Rezurekcja
z cudownym brzmieniem dzwonów,śpiewem wiernych
i Bożym Słowem kapłana.Jezus Zmartwychwstał!!!
ALLELUJA!!!NIECH PROWADZI NAS ŚCIEŻKAMI
MIŁOŚCI I WIARY.