Archiwum dnia: 14 kwietnia 2006

Zapachy Świąt Wielkanocnych.

Namaluję święta na wielkanocnych pisankach,

Wiki już się nie może doczekać tego

podniosłego momentu.Bigos podskakuje

w dużym garnku,upiekę

 makowce,sernik,mazurka i tort.

 A zapach gdzieś szaleje po domu

,może zaraz wyslę go na spacer…

Sen ,same straty.

Obudziłam sie kilka minut temu.

We śnie ukradli mi samochód i telefon.

Ale za to ogladałam piękne rzeżbione kafle ze starego pieca.

Biegałam po ogromnym sklepie i nawet rozmawiałam

z grupa niemieckich dzienniekarzy.Ktos mnie  pocałował,

ale był to pocałunek Judasza.

Zaraz zacznie się naprawde nowy i pracowity dzień.

Zaraz zacznie się Wielki Piątek

Ale jeszcze za minutkę ,

jak skończę pisać zacznie się nowy dzień.

Jestem zmęczona.Północ..00:00.

Zobaczyłam w końcu moje

niedobre stworzenie,

zamazane,

ale jest,

naprawdę istnieje.

Łzy mieszały się z radością ,

i wyczerpaniem.

Tyle słońca otoczyło jego sylwetkę,

tyle zieleni i dwie figury świętych.

Jest mi już lżej na duszy,bo

bałam się,że Jego nigdy nie było….