Namaluję święta na wielkanocnych pisankach,
Wiki już się nie może doczekać tego
podniosłego momentu.Bigos podskakuje
w dużym garnku,upiekę
makowce,sernik,mazurka i tort.
A zapach gdzieś szaleje po domu
,może zaraz wyslę go na spacer…
Namaluję święta na wielkanocnych pisankach,
Wiki już się nie może doczekać tego
podniosłego momentu.Bigos podskakuje
w dużym garnku,upiekę
makowce,sernik,mazurka i tort.
A zapach gdzieś szaleje po domu
,może zaraz wyslę go na spacer…
Obudziłam sie kilka minut temu.
We śnie ukradli mi samochód i telefon.
Ale za to ogladałam piękne rzeżbione kafle ze starego pieca.
Biegałam po ogromnym sklepie i nawet rozmawiałam
z grupa niemieckich dzienniekarzy.Ktos mnie pocałował,
ale był to pocałunek Judasza.
Zaraz zacznie się naprawde nowy i pracowity dzień.
Ale jeszcze za minutkę ,
jak skończę pisać zacznie się nowy dzień.
Jestem zmęczona.Północ..00:00.
Zobaczyłam w końcu moje
niedobre stworzenie,
zamazane,
ale jest,
naprawdę istnieje.
Łzy mieszały się z radością ,
i wyczerpaniem.
Tyle słońca otoczyło jego sylwetkę,
tyle zieleni i dwie figury świętych.
Jest mi już lżej na duszy,bo
bałam się,że Jego nigdy nie było….