Archiwum dnia: 12 kwietnia 2006

XXX 7

Jak dziurawe wiadro

przecieka moje życie.

Tyle chwil ucieka gdzieś bezpowrotnie,

nie wiem,czy utrzymam liny,

ciągną mnie w przepaść,w nicość.

Co czułabym lecąc w dół,

taka wolna ,a jednocześnie zniewolona.

Czy miałabym czas na strach i ból?

Nowe ściany.

Witam!

Jestem tutaj pierwszy raz . Dotykam ścian,patrzę w sufit.Wychylam się przez okno i widzę dziewczynkę na łyżworolkach z pudlem .Słońce zostawiło swój wyblakły róż na dachu starego budynku z czerwonej cegły .Zrobiło mi sie zimno,ale mam jakąś nadzieję,że rozpalę  wkrótce ogień ,w moim nowym miejscu .Posadzę kwiatki i zrobię miejsce na marzenia i sny.A na stół postawię stary wazon z polnymi tęsknotami  i świecę,którą dostałam  w prezencie z czerwoną różą.