Przepiękny ten świąteczny czas…

Czas przepiękny, czas magiczny. Wigilia pełna spokoju, dostojeństwa, modlitwy, smakowitości, śpiewania kolęd. Gościliśmy na Wigilii Heidii i Rainera Kern ze Szwajcarii. Była, to wyjątkowa Wigilia, bardzo ich kochamy i już tęsknimy, bo wkrótce wyjeżdżają do swojego kraju. Myślę, że na długo pozostanie im i nam ten piękny Wigilii czar. Potem kolędowanie, śpiewanie polskich i szwajcarskich kolęd…O północy Pasterka, myślę, że jedna z najpiękniejszych, jak tu mieszkamy. Cudownie nam się śpiewało, a mnie grało….Rano prezenty, msza i na obiad do brata Jarka. Uwielbiamy ten czas u Niego, jest rodzinnie i smacznie i bogato w prezenty….Dziękuję moim dzieciom, mężowi, bratu, Heidii i Rainerowi, ks.Piotrowi za wspaniałe prezenty, którymi będę się jeszcze długo, długo cieszyć. Roztrzaskał mi się telefon i nie mogłam odpisać na życzenia..Teraz, to czynię…Wszystkim życzę dużo spokoju, radości, pasji, kochajcie się i dużo rozmawiajcie, mniej piszcie, a więcej dzwońcie, cieszcie się i radujcie z maleńkich rzeczy, szanujcie się i uśmiechajcie do siebie, przytulajcie się i wybaczajcie…..Ściskam Was Mocno i Serdecznie Pozdrawiam i Kocham….jm